Warszawa, dnia 24 maja 2024 roku.
Szanowni Państwo, Drodzy Mieszkańcy
od kilku tygodni obserwujemy ataki na naszą Spółdzielnię. Grupa osób usiłuje przekonać mieszkańców i opinię publiczną, że w naszej Spółdzielni źle się dzieje. Kłamią w mediach społecznościowych (w Internecie), manipulują w prasie, podburzają i agitują w każdym miejscu, gdzie ktoś chce ich słuchać. Rzucają oszczerstwa nie licząc się z prawdą. Dlaczego to robią? Otwarcie przyznają, że ich celem jest przejęcie władzy w Spółdzielni. Nie są spółdzielcami dbającymi o wspólne dobro, zatroskanymi o losy mieszkańców. To ludzie spoza naszej Spółdzielni, którzy – wbrew temu co oficjalnie głoszą, wiedzą że WSM „Ochota” jest sprawnie funkcjonującą organizacją, instytucją o dużym majątku i zdrowych finansach.
Żeby mogli Państwo wyrobić sobie własne zdanie na bieg spraw w WSM „Ochota”
i ocenić ile prawdy jest w zarzutach stawianych osobom zarządzającym spółdzielnią, poniżej przedstawiamy garść informacji i wyjaśnień.
Sprawa dopłat za tzw. podgrzew wody
Dopłaty stały się pretekstem do atakowania władz Spółdzielni. Wina Spółdzielni ma polegać na niezwiększeniu zaliczek i rzekomym złamaniu regulaminu. Trzeba pamiętać, iż ew. decyzja o zmianie zaliczek wiąże się z antycypowaniem przyszłych cen, a tym samym z ryzykiem ustalenia ich na zbyt wysokim poziomie (Spółdzielnia nie ma wpływu na ceny i ich zmiany. Są to koszty niezależne od Spółdzielni, ceny ustala dostawca, a taryfę zatwierdza Urząd Regulacji Energetyki). Co istotne, niepodwyższenie zaliczek nie spowodowało zwiększenia opłat ani o złotówkę. Po prostu część ceny zapłacą Państwo później. Rozliczenie zaliczek
i niedopłaty nastąpiło w zgodzie z postanowieniami „Regulaminu indywidualnego rozliczania kosztów zużycia zimnej i ciepłej wody”. Kilkutysięczne dopłaty, o których pisze prasa, dotyczą 1,42 % mieszkańców i wynikają z ponadprzeciętnego zużycia wody. 88% mieszkańców ma do dopłaty kilkaset złotych.
Umorzenie dopłat
Namawianie mieszkańców aby domagali się umorzenia dopłat jest działaniem nieuczciwym. Zgodnie z prawem władze spółdzielni nie mogą tego zrobić bez narażenia się na zarzut niegospodarności Działanie takie stanowiłoby pokrzywdzenie wszystkich tych Mieszkańców, którzy zapłacili lub zapłacą naliczone kwoty. Jedyne co jest możliwe, to przesunięcie terminu spłaty i rozłożenie na raty. Jak wskazuje praktyka Spółdzielnia życzliwie rozpatruje takie indywidualne wnioski Mieszkańców.
Zarzuty niegospodarności i niekompetencji – zarządzanie Spółdzielnią
Niegospodarność jest przestępstwem. Żaden z członków władz, ani pracowników Spółdzielni nie został oskarżony, a tym bardziej skazany za to przestępstwo. Kierowanie takich oszczerstw pod adresem Spółdzielni rodzi odpowiedzialność karną i cywilną. Spółdzielnia podejmie kroki prawne przeciw sprawcom zniesławienia.
Zarzut niegospodarności i niekompetencji upada w konfrontacji z wynikami finansowymi spółdzielni. WSM Ochota znajduje się w bardzo dobrej – pomimo kryzysu gospodarczego w Polsce i Europie – kondycji finansowej, o czym świadczy sprawozdanie finansowe za 2023 r. i opinia biegłego rewidenta. Wyniki finansowe Spółdzielni potwierdzają wysokie kompetencje kadry zarządzającej.
Zarzut prowadzenia niepotrzebnych procesów sądowych z m.st. Warszawą
WSM Ochota, jak większość „starych” spółdzielni wyodrębnionych z Warszawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej musi się bronić przed roszczeniami m. st. Warszawa. Miasto domaga się m.in. przekazania budynków stanowiących majątek WSM Ochota (w których mieszkają członkowie Spółdzielni), Miasto odmawia jednocześnie przekazania gruntów, na których znajdują się budynki należące do Członków Spółdzielni w użytkowanie wieczyste i żąda zawyżonych opłat za tzw. bezumowne korzystanie. Skutkiem podejmowanych działań procesowych są wielomilionowe korzyści. Spółdzielnia na przestrzeni ostatnich lat wygrała spory o zapłatę na kwotę ponad 34 mln złotych. Pieniądze te nie zostały zapłacone Miastu. Co więcej w sprawie o ustanowienie prawa użytkowania wieczystego działek przy ul. Korotyńskiego
i Włodarzewskiej WSM Ochota uzyskała prawa o wartości blisko 207 milionów złotych, natomiast w rezultacie procesu o wynagrodzenie tyt. bezumownego korzystania
z nieruchomości na osiedlu Nowobema spółdzielnia uniknęła zapłaty kwoty blisko
20 milionów złotych, a w ostatnim roku Spółdzielnia wygrała w Sądzie Okręgowym sprawę
o kolejne ponad 1,2 mln.
Potrzeba zmiany
Warto nadmienić, że w kadrze kierowniczej Spółdzielni nastąpiły ostatnio zmiany. Z przyczyn losowych Rada Nadzorcza delegowała do pełnienia funkcji Prezesa Zarządu panią dr Marię Nadolną, menadżerkę z wieloletnią praktyką w zarządzaniu projektami biznesowymi
i kierowaniu dużymi przedsiębiorstwami oraz doświadczeniem w Radzie Nadzorczej WSM Ochota. Głównym księgowym został mgr Przemysław Zawadzki, księgowy z wieloletnim doświadczeniem, w przeszłości pracujący m.in. dla dużej spółdzielni mieszkaniowej.
Pod koniec ubiegłego roku zmiany nastąpiły również w organach funkcjonujących w ramach Rady Nadzorczej.
Takie są fakty. O tym czy Spółdzielnia potrzebuje zmian zadecydują Państwo sami.
Przed podjęciem decyzji pozwalamy sobie przypomnieć mądrość ludową, która głosi
że zepsuć jest łatwo, a naprawić znacznie trudniej.
Z poważaniem
Zarząd WSM „Ochota”